Retrospection

chyla · Wysłany: Sob 19:19, 24 Mar 2007 Temat postu: Co wam poprawia humor?

Ah te huśtawki nastroju...
Dziś ponieważ humor jakoś mi nie dopisuje cały dzień usiłuję jakoś sobie pomóc.
W niewielkim stopniu zadziałała zielona herbata z miętą, a teraz za radą mamusi wcinam czekoladę.
A co działa na was?

Seele · Wysłany: Sob 19:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

Czekolada ^^ i bollyfilm z happy endem działają na mnie niezwykle rozweselająco w trybie natychmiastowym.
Poza tym ja mam zawsze dobry humor w dni wolne od szkoły. I nie pisze tego "z uśmiechem", tylko taka jest prawda. Weekendy i święta są jedynymi okresami, kiedy wstaję zadowolona i nie boli mnie głowa.
Ach, i jeszcze taniec.

Tymota · Wysłany: Nie 14:55, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ja żeby sobie poprawić humor to muszę zjeść około 5 kg słodyczy. W stanach totalnej melancholii wypijam sobie herbatkę z melisy.

Dziś nic nie było mi potrzebne, bo MAŁYSZ WYGRAŁ PO RAZ CZWARTY PUCHAR ŚWIATA!!! (trochę nie na temat i sorki za caps)

chyla · Wysłany: Nie 15:01, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ha! Mnie trzeba było fryzjera i spaceru w słoneczny dzień ^^
Tak tak... fryzjer to jest to Very Happy

Sweet__Dream · Wysłany: Nie 15:28, 25 Mar 2007 Temat postu:

Zły nastrój łatwo przegonic słodyczami. Tylko po dwudziestce czekoladki i ciasteczka niemiłosiernie zamieniaja sie w fałdki na tyłeczku, wiec jest to raczej tylko wyjscie ostateczne. Zwykle mam kilka alternatywnych rozwiazan. Humor poprawiaja mi zawsze w 100%:
- wszelkie wyjscia ze znajomymi
- randki
- i zakupy
niekoniecznie w tej kolejnosci. Skutki uboczne to niestety czasem kac moralny lub realny, ale to najczesciej da sie zaleczyc kolejnym egzemplarzem Wink

Seele · Wysłany: Nie 17:31, 25 Mar 2007 Temat postu:

Kiedyś, mając doła poszłam do fryzjera i chociaż fryzurę miałam potem bardzo dobrą, to humor za to gorszy. Dziękuję, więcej nie skorzystam.
I jakoże jestem dzika, jakiekolwiek towarzystwo mnie denerwuje, dlatego wolę sama napawać się swoim pesymizmem i lepiej żeby przez ten czas nikt się do mnie nie zbliżał.

Sweet - słodycze powodują tycie w każdym wieku Wink

Sweet__Dream · Wysłany: Nie 18:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ale będąc nastolatka nie przejmowałam sie tyciem zupełnie, zjadałam tony słodyczy a one gdzies znikały. A teraz no coz ,aby utrzymac te sma figure co w liceum musze liczyć kalorie i intensywnie je spalać Wink